Dlaczego ruch organiczny spada i czy SEO nadal ma sens?

Gdy cyfry przestają się zgadzać

“The Great Decoupling” to zjawisko, które wywołało duże zamieszanie w świecie marketingu internetowego. Właściciele stron i marketerzy obserwują, jak wyświetlenia wyników w Google rosną, natomiast liczba kliknięć wyraźnie maleje. Użytkownicy coraz rzadziej odwiedzają strony, bo odpowiedzi na swoje pytania nierzadko dostają już na poziomie wyników wyszukiwania. Dla branży SEO i agencji marketingowych oznacza to konieczność zmiany strategii oraz edukowania klientów o nowej rzeczywistości.

Geneza problemu – AI Overviews jako katalizator zmian

Wprowadzenie przez Google funkcji AI Overviews stało się punktem zwrotnym dla ruchu organicznego. Podsumowania generowane przez sztuczną inteligencję, wyświetlane na górze wyników wyszukiwania, udzielają użytkownikom gotowych odpowiedzi bez konieczności kliknięcia jakiegokolwiek linku. Skutkuje to znacznym spadkiem CTR (Click Through Rate), szczególnie w przypadku zapytań informacyjnych, gdzie większość użytkowników satysfakcjonuje się podsumowaniami, rezygnując z dalszego przeglądania.

Na konferencji Google Search Central Live, p. Martin Splitt z Google przedstawił taki oto slajd na swojej prezentacji:

Skala zjawiska – liczby nie kłamią

Analizy branżowe pokazują, że liczba wyszukiwań zakończonych bez kliknięcia (“zero-click search”) dynamicznie rośnie i już teraz obejmuje ok. 65% wszystkich zapytań. Ruch organiczny na stronach spadł w ostatnim roku nawet o 25–50% w zależności od branży i tematyki. Portale informacyjne czy poradnikowe tracą dziesiątki procent ruchu, niektóre blogi i serwisy specjalistyczne przestały istnieć właśnie przez radykalny spadek odwiedzin.

Najnowszy raport z Senuto, w którym przebadali ponad 17 milionów polskich słów kluczowych

Co wynika z badania?

💡 AI Overview dotyczy aż 24,17% badanych zapytań,

💡Long-tail przejmuje kontrolę nad search intentami,

💡Intencje użytkowników mają bardzo różny rozkład.

źródło: senuto.com

Kto najbardziej ucierpiał – branże w ogniu zmian

Największe spadki odnotowały serwisy zdrowotne, edukacyjne i referencyjne, ale dotyczy to też dużych portali branżowych czy forów dyskusyjnych. Strony odpowiadające na pytania użytkowników (jak WebMD albo Stack Overflow) straciły nawet połowę użytkowników. Sytuacja jest najbardziej odczuwalna tam, gdzie AI Overviews najczęściej „przejmuje” ruch za sprawą szybkich, kompleksowych odpowiedzi.

Ekonomia nowego internetu – co to oznacza dla biznesu?

Zmniejszenie ruchu organicznego odbija się na przychodach reklamowych oraz innych modelach monetyzacji. Firmy szukają alternatywnych sposobów komunikacji z klientem: stawiają na własne kanały (newslettery, social media, podcasty), eksperymentują z licencjonowaniem treści dla AI, a część stron przechodzi na subskrypcje lub paywalle. Branża internetowa jest zmuszona szukać nowych sposobów na budowanie i utrzymanie widowni poza wyszukiwarką Google.

SEO nie umarło – Dlaczego organiczny ruch nadal ma wartość

Organiczny ruch z Google nadal jest jednym z najbardziej opłacalnych kanałów pozyskiwania klienta – koszt akwizycji jest znacznie niższy niż w płatnych kampaniach PPC. Efekty działań SEO utrzymują się dłużej niż w reklamach, a współczynnik konwersji ruchu organicznego potrafi przewyższać wyniki kampanii płatnych. Warto pamiętać, że SEO to nie tylko pozycjonowanie pod Google – dziś liczy się też widoczność w podsumowaniach AI i budowanie autorytetu marki.

Adaptacja i przyszłość, czyli jak działać w nowej rzeczywistości

Firmy i agencje powinny inwestować w treści autorskie, eksperckie, interaktywne, trudno podsumowywalne przez AI. Poza dotychczasowymi metodami trzeba budować społeczności, stawiać na narzędzia, podcasty czy własne platformy. Ważne jest również monitorowanie nowych metryk sukcesu – nie liczą się już tylko kliknięcia, ale także cytowania w podsumowaniach AI czy wzmianki o marce.